O mnie
Jestem inżynierem zootechniki o specjalności profilaktyki i rehabilitacji koni.
Większość swojego życia spędziłam przy koniach i największe zamiłowanie mam do ujeżdżenia, które klasycznie jest zgodne z zasadami biomechaniki konia. Zauważyłam, że nie zawsze są one przestrzegane na ujeżdżalni lub też błędy w treningu wywodzą się z niewiedzy. Tak czy inaczej prowadzi to do działań destrukcyjnych w organiźmie konia. I tym spostrzeżeniem zaczęłam się interesować ich rehabilitacją i zagłębiać się w literaturę dotyczącą tego zagadnienia, a także uczestnicząc w kursach i szkoleniach oraz wybierając taki kierunek studiów. Mam nadzieję, że przeczytanie tych kilku zdań, sprawi że rozpoczniesz ze mną współpracę.
Kontakt
O masażu
Jak działa?
Poprzez działanie mechaniczne, jakim są chwyty masażysty i ich częstotliwość oraz siłę, zwiększamy przepływ krwi w tkankach, co powoduje ich lepsze odżywienie i podjęcie przez nie skuteczniejszych działań regeneracyjnych. Pracujemy nad tkankami skóry, mięśni, ścięgien i więzadeł, a także limfatycznymi i nerwowymi.
Dla kogo?
Masaż jest idealną formą terapii oraz profilaktyką dla:
-koni sportowych- poddawane są one silnym obciążeniom działającym destrukcyjnie na wszystkie struktury aparatu ruchowego;
-koni rekreacyjnych- znoszących trudy pracy z niedośwadczonymi jeźdźcami, co sprawia, że ich mięśnie są spięte i przemęczone;
-koni starszych- doświadczających bóli mięśni i stawów, które nie są tak sprawne, jak kiedyś.
-koni kulawych- przyczyną kulawizn jest najczęściej utracenie alestyczności i sprawności aparatu ruchowego;
-konie chude- przyczyną wychudzenia konia mimo prawidłowego żywiania, skrajne spięcie mięśni, które uniemożliwia dopływ krwi do komórek, przez co nie są odżywione i ulegają zanikowi.
Dlaczego warto?
Stare przysłowie głosi, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Masaż jest idealną formą zapobiegania kontuzjom. Większość kulawizn jest spowodowana postępującymi po każdym treningu przykurczami włókien mięśniowych, co powoduje bóle, skrócony wykrok, odmowy skoku czy wykonywania figur ujeżdżeniowych. Konie stają się nieposłuszne, nerwowe, jazda na nich jest za każdym razem bardziej niewygodna, bo przestają miękko nosić. W końcu dochodzi do zerwań mięśni, ścięgien, więzadeł itp. ponieważ przestają być one elastyczne i nie są w stanie przyjąć obciążeń związanych z treningiem. Lekarz weterynarii zastosuje środki farmakologiczne, zaleci odpoczynek i stopniowy powrót do pracy, ale mimo to problem powraca, ponieważ podstawowa przyczyna pozostała. Przez co koń pozostaje mniej sprawny, a my wydajemy ciągle pieniądze lecząc skutek, a nie przyczynę.